Statystyka

10.02.2013

Pytanka i odpowiedzi

Ohayo!


Witajcie moi kochani. Postanowiłam wykorzystać ten post na moje pytania jak i wasze i mam nadzieję, że będzie zapełniany waszymi odpowiedziami oraz pytaniami. 
Zacznijmy może ode mnie. Oto następujące pytania, bez których nie jestem wstanie dokończyć tego opowiadania:

1. Czy Nathaniel powinien zginąć? Kto powinien zginąć? 
2. Co powinno znaleźć się w liściku w Panu Króliczku?
3. Co ma się stać z Kirą? Czy zostać złapany, może zginie, a może wyjdzie na to, że uratuje Rei?
4. Co byście chcieli jeszcze zobaczyć przed zakończeniem opowiadania?
5. Czy Kei ma być ojcem Kiry, czy Nathaniela?


Bardzo chętnie wysłucham waszych odpowiedzi i uwag. Kto wie, być może skorzystam z waszych kochanych wyobraźni. Chętnie poczytam wasze uwagi i wyobrażenie wielkiego zakończenia jak i chwil przed tym. Mogę również zrobić kilka specjal, jeśli wymyślicie plan wydarzeń i inni potwierdzą, że chętnie takie coś poczytają. Nie będę przedłużała, jeśli czegoś nie pamiętajcie to pytajcie. Jeśli sami macie pytania, to śmiało zadawajcie je w komentarzach. Tylko proszę unikać: "Kiedy następny rozdział"
Uwierzcie, pojawi się jak tylko znajdę czas na jego napisanie. Staram się jak mogę, ale mam szkołę, jak pewnie i wy. Także,wyrozumiałości ^^ 
Chętnie także porozmawiam z wami na osobności, do tego macie zapisany mój e-mail po lewej stronie w 'Konichiwa" gdzie zamieszczam kolejne rozdziały, w kolejności pojawiania się oraz jakieś nowinki. Tak więc.. nie pozostaje mi nic innego jak czekać na waszą aktywność, doprawdy niezmiernie mi pomożecie w wznowieniu weny, dzięki której szybciej i łatwiej będzie mi napisać nowy rozdział. Czekam! I szukam czasu wolnego na nowy rozdział! 

Sayo!

9 komentarzy:

  1. 1.Hmm...Trochę mi go będzie szkoda,ale tak będzie ciekawiej,bo Rei może być załamana i może wprowadzić się do Daisuke xD
    2.Nw.^^
    3.Niech uratuje Rei ! Yeah ! xD
    4.Jakiś ślub ! (I noc poślubną) ^^
    5.Kiry.
    Dziękuję,dobranoc. xD
    TAK JESTEM MANIACZKĄ MINKI xD i :3
    Paa <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż. To będzie długa i męcząca wypowiedź. Gdyby ktoś się zdecydował na czytanie i czegoś nie zrozumiał (mam w nawyku używanie skrótów myślowych) to ładnie proszę, aby się odezwał. Chętnie wytłumaczę, co autor natchniony miał na myśli ;).
    ---

    1. Czy Nathaniel powinien zginąć? Kto powinien zginąć?

    Tak, Nathaniel powinien zginąć. I powinno go być bardzo szkoda. Nathaniel po śmierci Miraki, to nie ta sama postać, którą znamy z poprzedniej części opka. Chciał się zabić, kiedy zginęła i żył tylko dla Rei. Teraz Rei nie jest już dzieckiem, lecz samodzielną osobą, którą życie zmusiło by wcześniej dojrzeć. Długo wytrzymał. Serce się kroi, kiedy czyta się, że ich dom jest obstawiony zdjęciami Miraki, a on do nich szepce. Jaki jest osamotniony, bo przyjaciele odwrócili się od niego po tej tragedii. I przy tym wszystkim, cały czas towarzyszy mu poczucie winy. Miraka była miłością jego życia. Cokolwiek by się nie zdarzyło, on już nie będzie szczęśliwy. Wszystko, co był najlepsze jest już za nim i nie da się tego przywrócić. Przeżył coś pięknego. Pod tym względem jest szczęściarzem. Nie każdemu może przytrafić się taka historia. Jednak Nat za te krótkie chwile szczęścia słono zapłacił. Właściwie, to on umarł razem z Miraką. A kiedy nie ma przy nim Rei, to co mu zostaje? Cisza?
    Więc moim zdaniem pozwolić Nathanielowi umrzeć, to dla niego taki gorzki happyend.
    Kto jeszcze? Uśmierciłabym Yutto, aby ostatecznie dokopać Kirze. A co dokładnie myślę o tej sytuacji można przeczytać w punkcie nr 3 ;).

    2. Co powinno znaleźć się w liściku w Panu Króliczku?

    Tu chcę być zaskoczona. Coś kojącego, co po ewentualnej śmierci drugiego rodzica i traumatycznych przeżyciach pozwoli Rei ruszyć. Jakieś proste słowa, które w obliczu smutnej rzeczywistości, dają nadzieję. Krótko mówiąc – wymyśl coś ^^.

    3. Co ma się stać z Kirą? Czy zostać złapany, może zginie, a może wyjdzie na to, że uratuje Rei?

    Kira ratujący Rei? Błagam tylko nie to, toż to herezje! ;D A złapana to może zostać Rilan. Kira nie da się tak łatwo zabić, a tym bardziej dać się złapać… Ta postać ma zbyt ciekawy portret psychologiczny, aby tak skończyć. A jakby miał uratować Rei, to naprawdę został by tą creepy.wróżką z jej snu ;D. Poza tym, ta postać została wykreowana w taki sposób, że powyższe propozycje po prostu mi się kłócą z jego obrazem.
    Moim zdaniem, Kira powinien odpuścić po tym, czego się dowie. Kocham go porównywać z Raito z Death Note. Pisałam Ci już kiedyś o tym i teraz też będę się posiłkowała tamtą wypowiedzią. Nikt nie jest do końca zły. Kira kochał swoją, jak przypuszczam, jedyną przyjaciółkę, którą poznał w dzieciństwie - Mirakę. Zakładam, że jest zaborczy i wychował się w chorym środowisku. Teraz taki chory światek tworzy swojemu synowi – Yutto. Właśnie, kto w ogóle jest matką Yutto? ;D I czy Kira darzy go jakimś ojcowskim uczuciem? Czy tylko wykorzystuje go jako narzędzie do realizacji swoich chorych wizji?
    No ale, wracając i tłumacząc. Kira chciał zabić Natha, ponieważ uważał jego zdaniem oszukiwał i krzywdził Mirakę. Uważał, że dziecko Rilan jest też dzieckiem Natha. Biorąc to pod uwagę, wolałabym, żeby Kei nie okazał się synem Nathaniela. Ale żeby Kira dowiedział się o tym dopiero wówczas, gdy ten już zginie. Zrozumie wówczas, że skrzywdził niewinnych ludzi, w tym swoją ukochaną. Uświadomi sobie, że nigdy nie miał praw do Miraki i oddał się pragnieniu, które nigdy nie mogło stać się rzeczywistością. Jednak czarny charakter musi zostać czarnym charakterem. I broń Boże, by przepraszał, czy dostał pozwolenie na śmierć. Musi pokazać, że jest draniem, mimo że wewnątrz niego siedzi coś innego. Kira nie porzuci swojego życia. Light też by tego nie zrobił, nawet po tym biegu i żalu, który odczuł przed śmiercią. Ludzie, którzy uważają się za „diamenty” tak już mają. Ale świadomość, że istnieje w nim jakaś boląca blizna byłaby dobrą wizją dla czytelnika. W ogóle czyniła by z niego, moim skromnym zdaniem, genialną postać. Taki Raito-Snape by z niego wyszedł ^^.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciąg dlaszy, bo się nie zmieściło.

      4. Co byście chcieli jeszcze zobaczyć przed zakończeniem opowiadania?

      Yaoi z Casem i Lysem! A co tam, skoro pytanie podchodzi pod koncert życzeń, to mogę sobie głośno pomarzyć! Nieważne, że to nie ma nic wspólnego z opkiem ;D.
      No dobra, teraz tak na serio.
      Wyjaśnienia i rozbudowania relacji między Rei i Daisuke! Między wierszami opka można wyczytać, że Rei coś kombinuje i że Daisuke coś o tym wie. Chcę wiedzieć, dlaczego zaczęli razem „spiskować”. Chcę też więcej dowiedzieć się o Daisuke, bo w sumie ta postać nie ma zarysowanej historii. Mamy tylko jego osobowość.
      Chciałabym jeszcze raz zobaczyć postaci z poprzedniej części opka. Wiedzieć co się stało z ich życiem. Ponękać nimi Natha i skonfrontować je z Rei. To by było cudowne.
      Wątku „niby pogodzonego z losem” Keia.
      I opisu uczuć Natha po śmierci Miraki i przez kilka następnych lat. Wielki wyciskach łez.
      No i ślubu to może nie… Chociaż może… Na pewno by mi nie przeszkadzał, ale chciałabym zobaczyć Rei i Daisuke razem <3.

      5. Czy Kei ma być ojcem Kiry, czy Nathaniela?

      Synkiem, synkiem roztrzepańcu <3.

      Cóż. W pierwszym punkcie napisałam o tym, że Nathanielowi cały czas towarzyszy poczucie winy wobec Miraki. Nie byłoby Kei, nie byłoby tamtej tragedii.
      Lubię jak postaci cierpią. I myślę, że gdyby Nath dowiedział się o ewentualnym oszustwie Rilan… I gdyby Kira dowiedział się o ewentualnym oszustwie Rilan…. To wyszedł by z tego niezły kociołek złości i rozpaczy wywołany poczuciem niesprawiedliwości <3.
      Poza tym, Kei jako syn Nathaniela kłóciłby się z moją wizją „złamania Kiry”.

      ---
      No to by było na tyle.
      Jak mnie jeszcze jakoś olśni, to coś dopiszę ;).
      Pozdrawiam serdecznie ;)

      Usuń
  3. 1. Nathaniel powinien żyć, ale Rilan powinna zginąć np. w wypadku samochodowym
    2. W liściku powinno być o tym jak bardzo Miraka kocha Natha i Rei
    oraz co było i powinno być ważne oczami Miraki w życiu Rei
    3. Kira powinien się poprawić ale nie zostać ukaranym za wcześniejsze czyny
    4. Nic! Ty nie masz kończyć tylko pisać dalej!
    5. Kei powinien być dzieckiem Kiry i powinien mieć szansę u Rei ale niech ona wybierze Daisuke
    Jeśli będziesz chciała to wykorzystać to super, a jak nie to spoko nie obrażę się. Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. 1.Niech Nataniel żyje,nie chcę by zginął
    2.Co powinno być napisane w liściku,hmm.... Ze Miraka kocha swego męża i córkę oraz jakie wartości powinny być ważne dla Rei
    3.Do Kiry powinno w końcu dotrzeć,że Miraka nie była mu pisana.Nie powinien zginąć,złapać im się go raczej nie uda,a uratowanie przez niego Rei jakoś nie pasuje(no chyba,że powstałaby taka sytuacja,no ale...)
    4.Coś więcej o Rei i Daisuke, o ich powstającym związku ;) Przecież wiemy,że coś się tu kroi xD
    5.Czyim dzieckiem powinien być Kei?..no nie wiem,ale chyba "lepiej" pasowałoby gdyby był synem Kiry.Wtedy wyszłoby na jaw,że Rilan nigdy nie była szczera.I nawet jeśli by się stało,to Rei i tak go nie wybierze,bo mówiła mu już,że on jest dla niej jak brat i nic tego nie zmieni,nie poczuje do niego nic więcej prócz braterskiej miłości
    Pozdrawiam,AsiaB

    OdpowiedzUsuń
  5. Bez sensu jest, aby w Panu Króliczku znajdowały się jakieś słowa skierowane do Rei, skoro był on prezentem dla Nathaniela. Miraka dała mu go przed swoim wyjazdem i wątpię, aby już wtedy wiedziała, że jest w ciąży...
    Poza tym, on będzie napisany z perspektywy nastolatki, którą znaliśmy z poprzedniej części opka, nie zaś "matki-z-zaświatów", która nawiedziła ich dom 0_O.

    Olśniło mnie jeszcze, że liścik powinien znajdować się w jakiejś folii, bo gdyby go przez kilkanaście lat nie prali, wszyscy by już zmarli na jakieś paskudztwo albo od smrodku ^^. Tak, tak. To bardzo istotny szczegół! ;D

    Odnośnie śmierci Natha. Szanuje Wasze zdania, chociaż doskwiera mi trochę brak ich uzasadnienia. Przede wszystkim jego śmierć ładnie łączyłaby I i II część opka i stanowiłaby ostateczne zamknięcie tej historii.
    Poza tym... Nath to cień człowieka. Rei cały czas przy nim nie będzie. Dzieci odchodzą od rodziców, taka jest kolej rzeczy. On nigdy nie wybaczył sobie śmierci Miraki i żył tylko dla córki.
    Zresztą, napisałam już wcześniej większość tego co myślę.

    Dodam jeszcze, że staram się patrzeć na wymienione przez Mirakę kwestie nie tylko z perspektywy swojej osobistej sympatii do poszczególnych bohaterów, lecz tej, która moim zdaniem jest dobra dla fabuły.

    I śmierć Natha wydaje mi się przykrym i smutnym, lecz fabularnie lepszym rozwiązaniem.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. czekam z niecierpliwoscia na next :)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Next Next czekam

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak jak myślałam, zdania są podzielone ^^ Miło mi, że te kilka osób postanowiło odpowiedzieć. Niezmiernie mi z tego powodu miło, a jeśli chodzi o zabawę Kastiela i Lysandra, to kto wieXD może uznam to za specjalXD hahaha, Rei przyłapująca ich XD ha, to byłoby dobre.

    Co do kolejnego rozdziału. Trzeba mi ładnej pogody, zapachu wiosny i czasu, ale bez obaw. Mam już mały kawałeczek kolejnego rozdziału^^

    OdpowiedzUsuń